W 42 Biegu Transgranicznym wystartowali: Artur, który ukończył bieg z czasem 0:50:04 i zdobył srebrny medal (65 miejsce), Krzysiek z czasem 0:58:57, Renata – 1:01:41, Sandra ukończyła bieg z czasem 1:04:59 i zdobyła pierwsze miejsce w swojej kategorii wiekowej oraz Ewa z czasem 1:11:14. Startowało 388 w tym 139 kobiet.
Archiwum kategorii: Bieg
Maraton Puszczy Goleniowskiej 2015
Tak więc pożegnaliśmy Kliniska Wielkie i przesympatycznych Organizatorów 🙂 Spieszymy donieść, że od dziś nasza drużyna składa się z samych M-A-R-A-T-O-Ń-C-Z-K-Ó-W!!!
Zdjęcia zamieszczone w galerii powstały dzięki ciężkiej pracy dulny foto, czyli Jarka Dulnego, kontuzji Roberta Duchowskiego ((wracaj do zdrowia!) oraz życzliwości Grzesia Szostaka i Czarka Martyniuka 🙂 Dziękujemy!!!
I PZU Maraton w Szczecinie
W dzisiejszym I PZU Maratonie w Szczecinie reprezentował nas tylko Artur Zygoń, który z czasem 4:27:08 uplasował się na 576 miejscu, zajmując w kategorii miejsce 74. Gratulujemy udanego startu, tym bardziej że tydzień temu w maratonie wrocławskim zajął 1616 miejsce na 4757 sklasyfikowanych zawodników, a 262 w kategorii z czasem 3:58:10! 🙂
33. PKO Wrocław Maraton
36 PKO Półmaraton – Szczecin
I Dzikobieg
V Jubileuszowy Bieg Szlakiem Dzika
Bieg Pod Prąd
Dziś świętowaliśmy fakt zarejestrowania zaprzyjaźnionego klubu Puszczyk Bukowy jako stowarzyszenia. Jarek i Marcin pojawili się na starcie czując w nogach i całym swym jestestwie wczorajsze rowerowe 240 km na supermaratonie w Gorzowie. Pewnie dlatego miny mają mało radosne na tych zdjęciach. A Ewa, jak to Ewa – uważa, że w jej wieku nie musi się już wdzięczyć (no, a poza tym za obiektywem zabrakło Jarka Dulnego!) Przy okazji dziękujemy Piotrkowi Krawczuk oraz Andrzejowi Jastrząb za uwiecznienie naszych podobizn (w galerii) 🙂
Dla porządku podajemy lokaty naszych zawodników:
Marcin 36. z czasem 25:47;
Jarek 46. z czasem 26:46;
Ewa 99. z czasem 34:10
100 Maraton Darka Gapińskiego Kliniska Wielkie
To był niezwykły dzień i niezwykła impreza biegowa – Setny Maraton Darka Gapińskiego. Uwiecznił ją na przepięknych zdjęciach (w galerii) sam Mistrz, Jarek Dulny. To dzięki jego nieprawdopodobnemu zaangażowaniu i miłości do biegania możemy wracać myślami do przeżyć i emocji związanych ze startami. Dzięki Jarek za Twą ciężką pracę. Darek Gapiński postanowił swój setny maraton przebiec u siebie w Kliniskach Wielkich i w towarzystwie swoich przyjaciół. Dlatego też specjalnie na tą okoliczność przygotował nową trasę, złożoną z 16 pętli po 2,65 km. Każdy z zawodników mógł przebiec dowolną ilość pętli. Maksymalną ilość przebiegło 29 spośród 108. osób, które pojawiły się na starcie, a wśród nich Ewa. Wystartował także Marek, ale z powodu kontuzji kolana musiał się wycofać po 6 pętlach. Całą imprezę prowadziła jak zwykle Anetka Gapińska, która jak nikt inny potrafi sprawić, że każda ze startujących osób czuje się jak w swojej rodzinie. Gorący doping ze strony zgromadzonych osób dodawał sił do pokonywania kolejnych okrążeń. A z każdą pętlą było coraz trudniej. Niewielkie na pierwszych pętlach podbiegi i nierówności urastały do niebotycznych rozmiarów na tych końcowych… Ale triumfu w momencie ostatniego 16. przebiegnięcia linii mety nie da się z niczym porównać 🙂 Widać to na zdjęciach, na których Ewa po blisko 5,5 godzinach biegu wbiega na metę w towarzystwie Nadii i grupy przesympatycznych wolontariuszek oraz Konrada, który dzielnie czuwał nad zdrowiem wszystkich zawodników. A na osłodę był tort, szampan, no i after party, na którym już nie byliśmy 🙁 bo maleńka Mia chciała już do domu na mleczko…
41 Bieg Transgraniczny
3 maja czteroosobowa ekipa Iron Insane wzięła udział w Transgranicznym Festiwalu Biegowym. Sandra, Jarek i Marcin zdecydowali się powalczyć w półmaratonie, a Ewa pozostała przy dziesiątce, Tym razem pogoda dopisała nad podziw. Momentami na trasie było jak na przysłowiowej patelni. Trasa biegu została nieco zmodyfikowana i na 10 km prowadziła z Gryfina do Mescherin i z powrotem, a na 21 km z Gryfina do Gartz i z powrotem.
I tak w półmaratonie Marcin zajął miejsce 138/ 53 z czasem 1:50:32;
Jarek w eksperymentalnym biegu na wodzie-kranówce był 199/ 72 z czasem 1:59:50, a Sandra 1 w K16 (231) z czasem 2:08:44.
W biegu na 10 km Ewa zajęła 1 miejsce w kategorii K60 (236) z czasem 1:02:38.
Zdjęcia (w galerii) upamiętniające nasz start zamieszczamy dzięki zaangażowaniu i uprzejmości noana&aero photo. Niestety, nie znaleźliśmy dotąd fotek z dekoracji naszych zawodniczek, ale możecie wierzyć nam na słowo: stały na podium!
Teraz w najbliższą niedzielę czeka nas start w rowerowym wyścigu w Gryficach. Trzymajcie kciuki 🙂