Dziś świętowaliśmy fakt zarejestrowania zaprzyjaźnionego klubu Puszczyk Bukowy jako stowarzyszenia. Jarek i Marcin pojawili się na starcie czując w nogach i całym swym jestestwie wczorajsze rowerowe 240 km na supermaratonie w Gorzowie. Pewnie dlatego miny mają mało radosne na tych zdjęciach. A Ewa, jak to Ewa – uważa, że w jej wieku nie musi się już wdzięczyć (no, a poza tym za obiektywem zabrakło Jarka Dulnego!) Przy okazji dziękujemy Piotrkowi Krawczuk oraz Andrzejowi Jastrząb za uwiecznienie naszych podobizn (w galerii) 🙂
Dla porządku podajemy lokaty naszych zawodników:
Marcin 36. z czasem 25:47;
Jarek 46. z czasem 26:46;
Ewa 99. z czasem 34:10