Po raz drugi siadam do pisania o biegu polickim gdyż za pierwszym razem po napisaniu całości skasowałem niechcący i tak się wk… zdenerwowałem, że przestałem pisać.
Więc do rzeczy:
W dniu 26.10.2013r. o godz. 11.00 miał odbyć się
35 OGÓLNOPOLSKI CHARYTATYWNY BIEG ULICZNY „ĆWIERĆMARATON POLICKI”
W związku z powyższym w wyznaczonym dniu o godz. 9.00 wyjechałem autobusem linii 109 do Polic. Na miejsce przyjechałem ok 9.45 tj. sporo przed czasem. I bardzo dobrze ponieważ godzinę szukałem startu a trzech różnych ludzi wskazywało mi inne miejsce (zresztą za każdym razem źle). Kurcze łatwiej w Nadii pokoju znaleźć gumkę myszkę niż start biegu w Policach.
Po dokonaniu formalności związanych z uczestnictwem stanąłem dzielnie na linii startu i grzecznie czekałem do 11.10 kiedy to usłyszałem strzał. Miałem zamiar zacząć grzecznie 5:15 na kilometr, ale gdzie tam, tłum porwał mnie i pooooniósł jak stado mustangów. Pierwszy kilometr zrobiłem więc poniżej 4:30 choć wiedziałem że zemści się to później, ale wolałem potem osłabnąć niż zostać stratowany na śmierć.
Dopiero na drugim kilometrze zwolniłem i zacząłem biec w swoim tempie niestety okazało się że w współzawodnicy to nadludzie i po 3 kilometrze mało kto był za mną. Niezrażony jednak postanowiłem nie dać się podpuścić i wlokłem się powoli. Po 5-6 kilometrach stwierdziłem, że to jednak ludzie gdyż zacząłem nawet sporo z nich wyprzedzać. Pod koniec 8 kilometra wyprzedziłem nawet młodzieńca w stroju klubu Husaria i tym się ucieszyłem gdyż wiadomo, ze rugbiści to twardziele 😉 . Koniec końcom dobiegłem 125 na przeszło 200 startujących. Co ciekawsze tylko 182 osoby zostały sklasyfikowane.
Ostateczne wyniki:
miejsce 125, nr 323, ŁADZIAK Marek 1970 Szczecin czas 0:53,25
kat. mężczyzn miejsce 108, kat. M40 miejsce 17.
Nie zrobiłem co prawda czasu poniżej 50 min ale to jak zwykle nie moja wina Emotikon :P.